Przejdź do głównej zawartości

Bezczelna agitacja z mojej strony :))

A co? Mój blog, wolno mi :))

A agitacja dotyczy konkursu Kanwy, w której to parę tygodni temu odbyło się krakowskie spotkanie blogerek zorganizowane przez LolęJoo

Kanwa ogłosiła konkurs i ja na ten konkurs posłałam mój retro płaszczyk z misją, w której celem nadrzędnym jest wygrana nowej, pachnącej maszyny do szycia (godnej następczyni mojego 30-letniego Łucznika)


Płaszczyk można sobie dokładnie obejrzeć  TUTAJ

A głosować można na Facebooku, na stronie Kanwy, TU PODAJĘ LINK . Zadanie proste, bo wystarczy "polubić" moje zdjęcie :). Cała akcja trwa do 16 grudnia do północy.

No, agitacja przebiegła bez zakłóceń, więc pozdrawiam konkurencję i idę prać zasłony :))))

p.s
Oczywiście głosujcie jeśli płaszcz się Wam podoba, bo konkurencję mam godną i także wartą tej nagrody :))))

Komentarze

  1. Jak się głosuje? Zgłupiałam i nie mogę nigdzie znaleźć tej informacji... ><

    OdpowiedzUsuń
  2. Dopiero teraz tu zajrzałam, ale widzę że sobie poradziłaś :))) Swoją drogę ide przeredagować posta, bo rzeczywiście mało to czytelne :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A, polubiłam odruchowo. Czyli tak się głosuje! *^o^*

      Usuń
    2. Masz bardzo dobre odruchy :)))
      Dla mnie FB to taka czarna magia, że gdyby nie fakt, iż bez niego to juz nic nie można zrobić to na pewno nie miałabym tam konta :))))
      JA to raczej taka staroświecka jestem :)))

      Usuń
  3. zagłosowałam! tylko jak wygrasz maszynę to masz! szyć i codziennie wstawiać nowe posty :):)
    Trzymam kciuki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, i solennie przyrzekam, że nie będę od niej wstawać przez 24h na dobę :))))

      Usuń
    2. Izabello, moja droga, czy mogłabyś zagłosować na profilu Kanwy. Wystarczy kliknąć w poście na słowa "TU PODAJĘ LINK" a w czarodziejski sposób zostaniesz przeniesiona na Facebooka gdzie znajduje się moje zdjęcie do polubienia :))))
      I wtedy solennie obiecuję, że będę szyła aż po kres sił :)))

      Usuń
  4. ...no to polubione :) specjalnie na tę okoliczność założyłam konto na fb :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę?!!!!
      Jesteś bardzo koleżeńska :)))
      DZIĘKUJĘ!!!!!

      Usuń
    2. naprawdę :) a co mi tam :)

      Usuń
    3. poza tym to najradośniejsze zdjęcie tam :)

      Usuń
    4. No właśnie nie wiem, czemu wszystkie takie smutne. Przecież nie za karę tam się znalazły :)))

      Usuń
  5. Proszę bardzo, polubione :) Płaszczyk fajowy, więc się należy :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudy płaszczyk , ale uroku dodaje Twój serdeczny uśmiech . Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili do siebie .

    OdpowiedzUsuń
  7. Płaszczyk rewelacyjny ! :) pozazdroscic talentu ... ale ja tu wlasciwie w innej sprawie ;) tak przegladam Twojego bloga i zastanawiam sie czy zajmujesz sie czasem przerabianiem starych rzeczy ?:) moje zdolnosci w zakresie szycia sa raczej ograniczone wiec nie bede szalec z "tworzeniem" z niczego :) maszyna sie kurzy, za dobrych jeansow (tyle tylko ze rozmiar nie dobry hehe) zal mi wyrzucic i w planach jest przerobienie na sukienke ... mozna prosic o pomysl jak to zrobic ?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      A w sprawie przeróbek spodni na sukienkę to niestety nigdy tego nie robiłam :( Zdarzyło mi się zrobić z jeansów spódnicę, bo w pasie były ok, a na kolanach już się brzydko przecierały. Obcięłam je nad kolanami, rozprułam wewnętrzne szwy nogawek, Wyrównałam podkroje w kroku, zszyłam i podłożyłam :)))))
      Choć teraz tak sobie myślę, że gdyby wypruć suwak z tak powstałej spódnicy (i zszyć to miejsce)i obciąć pasek, to można do tego doszyć górę np z jakiejś fajnej bluzki dzianinowej lub koszulowej. A jeśli spodnie są za wąskie to jeszcze trzeba by wstawić po bokach jakieś kliny np. z kontrastowej tkaniny, czy właśnie dzianiny. Polecam dzianinę punto (do kupienia w sklepach internetowych), a najlepiej to przejrzeć któryś z pobliskich szmateksów, tam można kupić jakąś dużą kieckę, z której powycinasz brakujące elementy.
      Ufff.. to tyle, co mi na szybko przychodzi do głowy. Może Ci się przyda :))) Gdybyś miała jeszcze jakieś pytania wal śmiało, chętnie pomogę (możesz też napisać na mojego e-maila)

      Usuń
  8. Zagłosowałam!
    (Na Lolę też ^^)

    OdpowiedzUsuń
  9. To ja z powodu nieposiadania konta na FB nie polubię, ale za to wspieram moralnie i trzymam kciuki mocno!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wsparcie moralne jak najbardziej się przyda, bo niestety ląduję prawie na szarym końcu :))))

      Usuń
  10. Płaszczyk łądny i mimo,że mam FB jak na razie uczę się poruszać na stronie i nie za bardzo umiem zagłosować :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Widziałam na fb płaszczyk i zagłosowałam już dawno,jest extra! :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Szablon bluzki podstawowej - część III

No i się doczekałyście części trzeciej i ostatniej w temacie tworzenia szablonu na bluzkę według własnych wymiarów. W części pierwszej i w części drugiej otrzymałyśmy taką postać naszego schematu.  Dzisiaj "wykończymy"  ją, zanim ona nas wykończy i otrzymamy takie cudo. Zatem linijki w dłoń! Aby dopasować bluzkę w talii musimy narysować zaszewki tyłu i przodu Zaczniemy od tyłu. Do tego potrzebny nam jest właściwy obwód talii wynikający z wyliczenia   [  (1/2 obwodu talii + 3 cm ) : 2 ] - 1 cm   (cyfra 3 nie bez przyczyny jest czerwona, a cyfra 1 niebieska  zaraz się to wyjaśni) Wiem, wiem - czarna magia, kupa nawiasów i cyferek. Już pomagam :)  Załóżmy, że obwód naszej talii wynosi 72 cm (boże, kiedy ja tyle miałam w pasie). Połowa to 36 jak w pysk strzelił. 36 cm + 3 cm = 39 cm 39 cm :2 = 19,5 cm 19,5 cm - 1 cm = 18,5 - właściwy obwód talii tyłu według wzoru Teraz mierzymy na naszym schemacie długość odcinka 2-44

Robimy schemat bluzki bazowej - część I

 Tak, tak, moje kochane. Dziś się "naumiemy" jak zrobić siatkę konstrukcyjną pod naszą wymarzoną bluzkę, która będzie na nas leżała idealnie. A ponieważ materiał jest dość obszerny i dużo  w nim cyferek   to podzieliłam go na kilka części, by Was nie zmęczyć wiedzą i nie zniechęcić na dzień dobry (poza tym chce się dłużej  upajać rolą belferki). Robota w zasadzie prosta, wymagająca jedynie odrobinę czasu i kilku przyrządów. Zaczynajmy więc. Aby cieszyć się jak głupi do sera z własnoręcznie wykonanej formy w/g własnych wymiarów należy te wymiary zdjąć. I tu nie ma przebacz. Nie oszukujemy, nie wciągamy brzucha do granic jego wytrzymałości, ani nie ściskamy bioder aż nam zaczną oczy wychodzić z orbit. Wszystko jak na świętej spowiedzi, bo inaczej kicha i w bluzkę na pewno się nie wciśniemy. Najlepiej do tej zabawy zaprosić niczego nie podejrzewającą osobę  w postaci siostry, mamy, męża, narzeczonego, kochanka (lub kochanki), jednym słowem kogo tam macie pod ręką.Przy zdej

Szablon bluzki podstawowej- część II

Dziś druga część zmagań z linijką i matematyką, jednym słowem kontynuujemy zabawę w tworzenie szablonu bluzki.  Na obrazku poniżej możecie zobaczyć co udało nam się stworzyć w części I . Jest to tzw. siatka konstrukcyjna, na którą zaczniemy dziś nanosić jeszcze ciekawsze rzeczy. Zatem do dzieła! Łączymy punkt 1 z punktem 13 tworząc podkrój szyi tyłu. Od punktu 16 odmierzyć 1,5 cm i zaznaczyć punkt 17. Punkt 13 łączymy z punktem 17 i przedłużamy o 2,5 cm - punkt 18. Z punktu 13 odmierzamy 5 cm i zaznaczamy punkt 19 (początek zaszewki na plecach). Odcinek 19-20 to głębokość zaszeki, którą wyliczamy następująco:      1/3 głębokości pachy (czyli długość odcinka 1-3) + 0.5 cm Z punktu 19 należy narysować linię prostopadłą do linii 3-6 i na niej zaznaczyć głębokość zaszewki - punkt 20. Z punktu 20 w linii równoległej odmierzyć 1 cm i zaznaczyć punkt 21 , połączyć z punktem 19. Z punktu 19 odmierzyć 2 cm (przeciętna szerokość zaszewki) i zaznacz